Wielkanocne zwyczaje w Polsce

Wielkanoc to najważniejsze święto Chrześcijan i chociaż wydaje nam się, że wszędzie obchodzimy ją w ten sam sposób – nic bardziej mylnego! Większość tradycji wielkanocnych jest faktycznie podobna, jednak zależnie od regionu Polski – niektóre z nich mogą Cię zaskoczyć. Sprawdź, czego możesz się spodziewać jadąc w różne rejony Polski!

Kujawy

Na Kujawach tradycją jest tak zwany półpościec. Młodzi mężczyźni mają w zwyczaju rozbijać gliniane garnki z popiołem o drzwi domów, które zamieszkują panny. Na Wielkanoc młodzieńcy przygotowują rymowane wierszyki dla swoich wybranek – przywołówki. W ten sposób “przywołują” do siebie panny.

Małopolska

W Małopolsce istnieje przekonanie, że w nocy z niedzieli na wielkanocny poniedziałek mieszkańców nawiedzają przeróżne zjawy i stwory, które żądają datków – stąd od domu do domu chodziła Siuda Baba w towarzystwie Czarnego Cygana i zbierała datki.

Białostocczyzna

W tym rejonie Polski popularna jest zabawa w stukanie się czubkami pisanek przez dwie osoby. Osoba, której uda się stłuc skorupkę jajka przeciwnika wygrywa. Innym zwyczajem jest toczenie jajek z górki – w tym wypadku pisanka, która stoczy się dalej – wygrywa.

Mazowsze i Podlasie

Zwyczaj panujący na Mazowszu i Podlasiu polega na tym, żeby jak najszybciej wrócić do domu po mszy rezurekcyjnej w Wielkanoc – ma to zapewnić bogate plony zbożowe, zatem jest to tradycja praktykowana na wsiach. Podczas śniadania niedzielnego, zamiast białego barszczu podaje się czerwony.

Kaszuby

Mieszkańcy Kaszub dekorują domy wierzbowymi witkami, ponieważ wierzą w ich ochronną i leczniczą moc, natomiast w Wielki Piątek sadzą krzewy i drzewa. Popularny Lany Poniedziałek jest tu obchodzony nieco inaczej – zamiast polewania wodą, smaga się gałązką jałowca po nogach i łydkach.

Śląsk

Ciekawym zwyczajem śląskim jest połykanie jednej kuleczki bazi – ma to chronić przed chorobami. Rolnicy unikają pracy w polu podczas świąt oraz robią z wielkanocnych palemek krzyżyki i wbijają w ziemię, aby uchronić pole od powodzi czy też suszy. W Wielki Piątek Ślązacy nie oglądają telewizji ani radia