Góralskie veto – mapa otwartych biznesów dostępna w sieci. Czym jest akcja #otwieraMY?

Mimo przedłużenia epidemicznych obostrzeń, wielu przedsiębiorców postanowiło dziś otworzyć swoje hotele, pensjonaty, domki czy restauracje dla gości. Czym jest akcja #otwieraMY, kto zainicjował góralskie veto i co na to wszystko prawnicy? Przeczytaj w naszym artykule.

Górale o obostrzeniach

Zmniejszenie ilości zachorowań oraz wprowadzenie szczepionki na koronawirusa, wielu przedsiębiorcom dało nadzieję na złagodzenie ograniczenia działalności, po wyznaczonym przez rząd okresie ferii zimowych. Podczas konferencji prasowej 11 stycznia br., mimo określenia sytuacji w kraju jako stabilnej, Adam Niedzielski zapowiedział jednak przedłużenie restrykcji, co najmniej do końca miesiąca. Z dniem 15 stycznia w życie weszło rozporządzenie potwierdzające słowa ministra zdrowia, które zamieszczamy poniżej.

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 stycznia 2021 r.

Decyzja o wydłużeniu obostrzeń oraz brak jednoznacznego wskazania, kiedy mogłyby one zostać złagodzone sprawiły, że dla wielu przedsiębiorców – przede wszystkim z branży turystycznej, gastronomicznej i rozrywkowej – spełnia się najczarniejszy przewidywany scenariusz. W związku z obawą o masowe zamknięcie firm, z których utrzymują się całe górskie gminy, na swoim kanale YouTube wypowiedź zamieścił Sebastian Pitoń, twórca inicjatywy o nazwie „góralskie veto”. W krótkim czasie, dołączyła do niego rzesza mieszkańców Podhala. Podczas konferencji, wspólnie zapowiedzieli akcję otwierania biznesów pomimo lockdownu (już od 18 stycznia), która w sieci funkcjonuje pod hashtagiem #otwieraMY.

Po wyroku WSA w Opolu (sygn.akt II SA/Op 219/20), już od kilku dni, dziesiątki odważnych ludzi w całym kraju sprzeciwiło się niszczącym działaniom nie-rządu, wznawiając swoją działalność mimo bezprawnego „zakazu”. Lawina rusza. Wspierajmy proszę tych, którzy się odważyli 🇵🇱

— #OtwieraMY (@otwieramy) January 11, 2021

Góralskie veto – Mapa Wolnego Biznesu

Informacje o hotelach, restauracjach, kawiarniach, siłowniach czy klubach, które podjęły decyzję o dołączeniu do ruchu, pojawiają się na Twitterze, a od niedawna również na specjalnej mapie w serwisie NewsMap. Z danych zamieszczonych na „Internetowej Mapie Wolnego Biznesu” wynika, że akcja obejmuje już nie tylko obszary górskie, ale miejscowości w całym kraju.

Góralskie veto a prawo

Wsparcie wobec przedsiębiorców popierających góralskie veto, którzy zdecydowali się działać mimo przedłużenia obostrzeń, deklarują na swoich profilach w mediach społecznościowych kancelarie prawne i adwokaci. Większość z nich powołuje się na – wydane 27 października 2020 r. – orzeczenie sądu administracyjnego w Opolu, który uchylił karę nałożoną przez PPIS w Prudniku na fryzjera, obecnego w salonie podczas pierwszego lockdownu. Cały wyrok oraz jego obszerne uzasadnienie dostępne jest tutaj: http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/C73366F87D. Prawnicy sugerują, aby góralskie veto nie stało się wyrazem negowania samej epidemii, ale sprzeciwem wobec karania za działanie zgodne z obowiązującym prawem. Jeśli podejmujemy decyzję o otwarciu obiektu lub lokalu, według zaleceń kancelarii adwokackich powinniśmy zachowywać obowiązujący reżim sanitarny (maseczki, dezynfekcja, dystans, wietrzenie pomieszczeń), a w wypadku kontroli – kulturalnie rozmawiać i odpowiadać na pytania policji czy inspektora sanitarnego oraz regularnie sprawdzać korespondencję.