Tak jak widać na mapie nic specjalnego, po prostu czasem trzeba się wypocić i to był ten dzień. W Świetochlowicach trasa prosta, asfaltowa. Następnie jedziemy przez Zabrze i Gliwice. Potem już jest lepiej. Wioski i mniejszy ruch samochodów daje nam trochę swobody. Dodatkowo zaraz przed zakładami chemicznymi jest zalew i można się tam wykąpać (polecam także kebaba Doner w Kedzierzynie). Polecam....