Wyjeżdżamy z dworca Zawiercie i główną szosą jedziemuy do Kalinówki, za miejscowością Zerkowice. Trudno ominać to miejsce, bo znajduje się tam stacja paliw Bliska. Skręcamy na Przyłubsko, a następnie na Kroczyce, na ścieżkę rowerową. Z Kroczyc jedziemy przez Kostkowice i Dzibice do Sokolnik (uwaga na wzgórza po drodze)W Lelowie skręcamy na Koniecpol, tuż za rynkiem. Droga jest mało ruchliwa i jedzie się nią spokojnie.
Po drodze mijamy drogowskaz Męchów, można tam zjechać, żeby zobaczyć teren bitwy z 1863 r i Tablicę sytuacyjną tego wydarzenia, to tylko 1800 m. W Drochlinie skręcamy w lewo na Przyrów, ale wcześniej można zjechać do kościoła w Drochlinie i zobaczyć pomnik poświęcony najważniejszemu obywatelow...
i tej miejscowości z dawnych czasów. W miejscowości Podlesie skręcamy z głównej drogi koło szkoły w lewo ( nie ma informacji na tablicach drogowych) i jadąc cały czas główną drogą dojeżdżamy do drogi prowadzącej do Janowa.
Stamtąd główną drogą jedziemy do Myszkowa i Zawiercia. Po drodze mijamy wiele informacji o ważnych miejscach i skałach jurajskich do których mozna dojechać. To zaledwie kilkaset metrów.
Trasę można skrócić w Myszkowie na dworcu PKP i wrócić do miejsca zamieszkania pociągiem.
Trasa jest długa, miejscami są strome podjazdy pod górę i trzeba poświęcić na nią (włącznie ze zwiedzniem) cały dzień. (Trasa jest bardzo malownicza) WARTO ją przejechać!