Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy
Tour de trzy hałdy

Tour de trzy hałdy

Trasę zaczynamy na skwerku przy Placu Osiedlowym. Dojeżdżamy do ulicy Stefana Batorego i jedziemy przez skrzyżowanie w kierunku autostrady. Po 200 metrach (dokładnie naprzeciwko kościoła i przed wiaduktem kolejowym) skręcamy w prawo w osiedlową uliczkę. Jedziemy nią ok.300 metrów i przy garażach wjeżdżamy ostro pod górkę na stary nasyp kolejowy. Nasyp jest już nieużywany, zostały zdemontowane tory i podkłady kolejowe. Nasyp doprowadzi nas do pierwszej hałdy. Odcinek na nasypie jest ciężki technicznie ze względu na podłoże (duże kamienie i poprzeczne nierówności powstałe po wyrwaniu podkładów kolejowych). Osoby nieprzyzwyczajone do jazdy w tak ciężkim terenie mogą poprowadzić rower w kierunku hałdy. Po około... 200 metrach warunki do jazdy zdecydowanie się poprawiają. Wjeżdżamy na hałdę numer 1. Krajobraz księżycowy. Jako ,że hałda jest nadal eksploatowana , korzystamy z pierwszego możliwego zjazdu po lewej stronie. Dojeżdżając do drogi skręcamy ostro w prawo a po 200 metrach w lewo. Tej drogi trzymamy się do torów kolejowych. Przechodzimy przez nie dobrze widoczną ścieżką. W sumie przeprawić się musimy przez 5 torowisk ,ale już tylko po dwóch z nich jeżdżą bardzo rzadko pociągi. Mimo wszystko dobrze rozglądnąć się na boki. Za torami przejeżdżamy przez małą łączkę i docieramy do ulicy Mazowieckiej. Przecinamy ulicę Radoszowską i podjeżdżamy pod górę ulicą Młodzieżową w kierunku autostrady. Nad autostradą przeprowadzi nas kładka ,za którą dojedziemy do ulicy Oświęcimskiej. Skręcamy w prawo a na wysokości przystanku autobusowego (po 100 metrach) odbijamy w lewo. Wjeżdżamy w teren. Trzymamy się naszej ścieżki i dojeżdżamy do płotu bocznicy kolejowej kopalni Wirek-Śląsk. Skręcamy w prawo i po kilku minutach dojeżdżamy do głównej ulicy (Piłsudskiego). Skręcamy w prawo i zaraz w lewo w ulicę Grzybową. Na końcu Grzybowej wjeżdżamy w las. Po kilkuset metrach wyjeżdżamy na parkingu (na końcu ulicy Księżycowej). Kierujemy się w lewo po asfalcie a dojeżdżając do stawu zjeżdżamy z niego lekko w prawo do lasu. Ta ścieżka przeprowadzi nas mostkiem nad Kłodnicą do Starych Panewnik. Za mostem w prawo i znowu do lasu. Trzymamy się głównej ścieżki. Przejeżdżamy przez nieużywane torowisko. Po ok.650 metrach skręcamy z naszej ścieżki w lewo. Trzymamy się nowo obranego kierunku. Ta droga doprowadzi nas na hałdę numer 2. Końcowy podjazd na hałdę to dość stromy kamienisty odcinek. Podobnie niebezpieczny jest zjazd (niezależnie który wybierzemy). Osoby nie mające praktyki w zjeżdżaniu na luźnym podłożu wśród drzew niech lepiej prowadzą rower. Mimo ,że część tej hałdy porośnięta jest przez roślinność to pozostała jest nadal eksploatowana. Zjeżdżamy z hałdy do doliny rzeki Jamny. Przechodzimy (bo nie da się przejechać) przepust wodny "skacząc" po betonowej rurze. Podjeżdżamy chwilę pod górkę i docieramy do głównej ścieżki leśnej. Skręcamy w prawo i jedziemy aż do skrzyżowania w Starej Kuźni. Na nim skręcamy w lewo (jedziemy chwilę po asfalcie) i wjeżdżamy znowu do lasu. Na skrzyżowaniu leśnym , przy krzyżu, odbijamy w prawo i po kilku minutach dojeżdżamy do ulicy 1 maja w Rudzie Śląskiej. Przecinamy ulicę wjeżdżając w osiedle ulicą Leśną , która nomen omen wprowadzi nas do lasu. Po 600 metrach od minięcia ostatnich zabudowań osiedla przecinamy kolejną główną ścieżkę i odbijamy lekko w lewo. Jadąc lekko pod górkę wjeżdżamy na hałdę numer 3. Ta hałda nie jest juz eksploatowana i jest mocno zadrzewiona. Ścieżka prowadzi przy samym jej skraju. Objeżdżając hałdę dookoła można najpierw zobaczyć w dole domy przy ulicy Piaskowej a potem wystające z wody pnie drzew (prawie jak lasy namorzynowe). Zjeżdżając w hałdy odbijamy w prawo. Przejeżdżamy wzdłuż stawu a za nim skręcamy w lewo. Dojeżdżamy ponownie do osiedla i ulicy 1 maja. Za przepustem wodnym (barierka po prawej stronie ulicy 1 maja) zjeżdżamy do lasu. Trzymamy się głównej ścieżki leśnej do skrzyżowania przy krzyżu. Skręcamy w lewo. Po ok. kilometrze wyjeżdżamy z lasu i skręcamy w prawo na betonowe płyty. Jadąc po płytach (lekko pod górkę) docieramy do terenów osadnika. Zjeżdżając z niego , skręcamy w prawo i nadal trzymamy się płyt betonowych. Po kilkuset metrach zmienia się podłoże a my jedziemy znowu drogą ziemno-szutrową. Skręcamy w lewo a po 700 metrach w prawo. Nowo obrana droga wyprowadzi nas z lasu w okolicach Rety Śmiłowickiej. Na skraju lasu skręcamy w lewo. Jedziemy przy stadninie koni, przejeżdżamy kolejny raz dzisiaj dolinę Jamny (tylko w innym miejscu) i docieramy do ulic Tadeusza Kościuszki i Kazimierza Pułaskiego. Wjeżdżamy jeszcze na chwilę do lasu i jedziemy w kierunku ulicy Owsianej. Przecinamy ją i jedziemy prosto. Po ok. 600 metrach odbijamy w lewo. Jedziemy tą ścieżką leśną do jej końca. Na końcu skręcamy w prawo a po 100 metrach w lewo. Ta ścieżka wyprowadzi nas z lasu na ścieżkę rowerową na ulicy Owsianej. Na rondzie skręcamy w prawo i po 100 metrach w lewo ( w kierunku oczyszczalni). Trzymamy się drogi biegnącej skrajem lasu , wzdłuż oczyszczalni. Po ok.800 metrach droga skręca w lewo a my zjeżdżamy z niej i jedziemy na wprost drogą leśną. Docieramy do resztek drogi asfaltowej w rejonie ulicy Jakuba Szojdy. Nawierzchnia jest w tak złym stanie (a momentami nie ma jej wcale),że ciężko nazwać to drogą. Skręcamy w lewo i po kilometrze dojeżdżamy do wiaduktu kolejowego. Wjeżdżamy w prawo pod wiadukt. Ta ulica wyprowadzi nas z lasu w okolicach autostrady. Przejeżdżamy pod autostradą i jedziemy ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Stefana Batorego aż do Placu Osiedlowego.


    Opinie

  • Da się to jakoś wrzucić na GPS'a ?

    • 30.05.2016
  • 4/5
    Wrażenia z przejazdu
    1/5
    Trudność trasy

    W tym roku trasa wymaga małej korekty. Rozpoczęły się już prace przy rozbiórce kopalnianej piaskowni a za kilka tygodni rozebrane zostaną również wiadukty kolejowe łącząc e nieużywany nasyp kolejowy i pierwszą hałdę. Pozostaje pierwszy odcinek trasy ,zamiast po starym nasypie, pokonać ścieżką wzdłuż nasypu.

    • 24.04.2014
  • Warto przejechać tą trasę jeszcze póki hałdy egzystują. Zapadła już decyzja ,że jedna z nich ma zostać rozebrana do 2020 roku a druga do 2025. Trochę czasu niby jeszcze j est , ale nie wiadomo ,czy za kilka lat bedą jeszcze na nie wpuszczać.

    • 16.05.2012

Mapa

4
Bardzo dobra na podstawie 3 opinii
2/5
Trudność trasy
45.47
Kilometrów