Rower,aparat i w drogę.Pogoda nie ciekawa wietrznie,zimno,momentami deszczowo ale ... warto bylo.Póki co najdłuższa trasa jaką zrobiłem.Na trasie dużo zabytkowej architektury,mało autek ogolnie spoko.Mały problem w miejscowości Meszke(kończy się wioska a zaczyna las)Trasa nieciekawie opisana ,także jeździłem na ,,ślepo".po km dojechalem do Radzynia a później już ,,z górki".Dobry trip rowerowy 10 godz. w terenie kilka przerw na foto i zażycie witamin ponad 100 km w nogach.Trochę zmarznięty ale szczęśliwy .Dzień udany.Gorąco pozdrawiam i polecam .ps.wieża widokowa w Święte rewelacja....