W Bielsku kierujemy się w stronę lotniska przez które przejeżdżamy drogą rowerową. Za lotniskiem skręcamy w ulicę Jeżynową a następnie w prawo w ulicę Łowiecką którą jedziemy do końca. Na rozwidleniu jedziemy w lewo po czym wjeżdżamy do lasu. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów szlak się rozwidla - jedziemy w lewo w stronę Dębowca. Na tym odcinku na szlaku leżą luźne kamyczki i trzeba uważać na zjazdach. Na skrzyżowaniu szlaków na Dębowcu skręcamy na szlak czerwony na Szyndzielnię. Podjazd jest dość ciężki i kamienisty z kilkoma serpentynami w górnej części. Po wyjechaniu na szczyt możemy chwilkę odsapnąć w schronisku. Jeśli nie chcemy zsiadać z roweru to przed schroniskiem robimy lekki nawrót w stronę wycią...
gu wracając na główny szlak. Drugim wariantem jest jazda drogą koło schroniska jednak później są duże kamienie i podjazd gdzie trzeba podprowadzić rower. Odcinek z Szyndzielni na Klimczok jest płaski i przyjemny jedynie pod samo schronisko na Klimczoku czeka nas podjazd. Z Klimczoka jedziemy lekko w prawo szlakiem zielonym, po krótkim zjeździe czeka nas nawrót. Następnie skręcamy w lewo na szlak niebieski. Po przejechaniu przez szlaban wjeżdżamy na kostkę a po kolejnych kilkuset metrach zaczyna się asfaltowy zjazd do Szczyrku. Można jechać szlakiem niebieskim lub wjechać na drogę rowerową. W ten czy inny sposób docieramy do centrum Szczyrku. W centrum przecinamy główną drogę i wjeżdżamy na trakt wzdłuż Żylicy, przejeżdżamy koło skoczni i wyjeżdżamy przed mostem. Jedziemy kawałek chodnikiem i w prawo przez wspomniany most w stronę Buczkowic. Skręcamy w lewo przed zakładem przemysłowym i jedziemy kilkadziesiąt metrów po czym skręcamy w prawo i wzdłuż zakładu. Następnie odbijamy w lewo i w prawo przez lasek do Buczkowic. Z Buczkowic możemy jechać od razu do Bielska lub w stronę ulicy Żywieckiej.