Podczas spędzania letniego urlopu w Zakopanem, warto zaplanować wycieczkę w najciekawsze miejsca znajdujące się w Tatrach Zachodnich, będących częścią Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jedną z częściej wybieranych przez wędrowców, niezwykle popularnych tras turystycznych, jest szlak z Zakopanego na Giewont, a po drodze warto zobaczyć Dolinę Strążyską, wraz z malowniczym górskim wodospadem Siklawica. Jest tak samo znany i chętnie odwiedzany, jak wodospad Siklawa w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, od którego zresztą wziął swoją nazwę.
Dolina Strążyska, której nazwa pochodzi od nazwy zagrody do dojenia owiec, znajduje się niedaleko centrum Zakopanego, można do niej dość stosunkowo łatwymi szlakami, a jej główną atrakcją jest właśnie wodospad Siklawica, jeden z najpiękniejszych wodospadów w Tatrach, pod północną ścianą Giewontu. Jego maksymalna wysokość wynosi 23 metry, a spadająca w dół dwoma kaskadami woda wypływa z Potoku Strążyskiego.
Wodospad, położony w tej dolinie, składa się z aż dwóch półek skalnych, nachylonych pod kątem 80°, jest więc typowy wodospad dwuczęściowy o wyższej ścianie sięgającej 13 metrów wysokości. Między tymi dwoma ścianami znajduje się niewielka półka skalna, w którą z całą siłą uderza spadająca woda drążąc tzw. kocioł eworsyjny.
Zanim wyruszymy na wycieczkę do Doliny Strążyskiej i wodospadu Siklawica, znanego jako Mała Siklawa, musimy wykupić bilet umożliwiający wstęp do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zrobimy to w kasie na końcu ulicy Strążyskiej w Zakopanem przy czarnym szlaku. Jest to początek najkrótszego szlaku z Zakopanego, jaki będziemy musieli przejść i nie jest to na szczęście trudna trasa, nawet dla rodzin z małymi dziećmi.
Samochód możemy zostawić na parkingu, przy samym wejściu do Doliny, a potem wkraczamy na czerwony szlak prowadzący wzdłuż Strążyskiego Potoku na Polanę Strążyską, gdzie możemy napić się aromatycznej herbaty w Herbaciarni Parzenica, albo coś zjeść w sezonowo otwartym bufecie. Mamy stąd jednocześnie doskonały widok na północną ścianę Giewontu, a w bok od wodospadu rozpoczyna się najkrótsza ścieżka turystyczna na Giewont.
Idąc na Polanę mijamy charakterystyczne pięć strzelistych skał, nazywanych Kominami Strążyskimi, które niegdyś były celem miłośników górskich wspinaczek. Nikogo nie dziwi też widok piechurów odpoczywających na kamieniach i moczących nogi w strumieniu, wkraczających następnie na żółty szlak prowadzący prosto nad ten malowniczy wodospad położony w Dolinie Strążyskiej.
Pamiętajmy jednak, że warto uważać po opadach, kiedy droga może być śliska, a po zobaczeniu wodospadu do Zakopanego wracamy tą samą drogą, aż do początku szlaku tuż przy parkingu na którym zostawiliśmy auto. Warto także zaplanować inne trasy wycieczek, np. na wodospad Wielka Siklawa w Tatrach Wysokich, na Kasprowy Wierch, czy nad Morskie Oko.
Równie istotne jest znalezienie i rezerwacja noclegów w Zakopanem, a możemy wybierać między innymi spośród tanich noclegów w kwaterach prywatnych, pokoi w pensjonatach i hotelach lub domków letniskowych w okolicach miasta. Zainteresowanie wzbudzają także popularne noclegi z wyżywieniem i noclegi koło Krupówek, reprezentacyjnego deptaka Zakopanego.
Zgadzam się z przedmówcą. Choć skromny, to wodospad ma swój urok. Woda spada nim jak odmierzona linijką. Polecam zobaczyć! :)
25.09.2013Co prawda znajdzie się parę miejsc na świecie gdzie są o zdecydowanie bardziej okazałe wodospady, ale mimo to jest co podziwiać :) Siklawica ma swój urok...
24.09.2013