Trasę przejechali nawet amatorzy czyli ludzie, którzy bez specjalnego przygotowania (pierwszy raz w tym roku na rowerze) wypożyczyli rowery typu turystyczny i dali radę, choć nie bez narzekania.
Widoczki i malowniczość trasy wynagradzają cały pot wylany na trasie :P.
W połowie złapał nas deszcz, co było dodatkową atrakcją :D...