Trasa spokojna, drogi asfaltowe. Trudny wjazd na Przełęcz Przysłup, od strony wjazdu, bardzo stromo. Skończyły się przełożenia :-), trzeba było podprowadzić rower. Po drugiej stronie szczytu już trochę łagodniej, tak, że w drodze powrotnej już da się wjechać...