Z Rudnik do Mstowa jedziemy asfaltem przez Konin. We Mstowie trzeba uważać żeby dobrze skręcić w polną drogę (niebieski szlak), dzięki czemu wjedziemy w bardzo przyjemne wąwozy i oddalimy się od asfaltu. Drugą opcją jest właśnie jazdą główną drogą, aż do zawady po czym na szczycie górki odbijamy w prawo. Kolejny etap to cały czas asfalt, aż do Małus. Przez Małusy przejeżdzamy prosto mijając z lewej strony kościół, tutaj kończy się asfalt i znowu jedziemy polnymi drogami. Przed samym Turowem wpadamy na asfaltówkę.
Mijamy pierwszy przejazd kolejowy, zaraz za nim skręcamy w lewom, mijamy jakiś dworek (mamy go z lewej strony), przejeżdżamy przez tory po raz drugi i jedziemy, aż do przymiłowic. Z Przymyłowic, aż...
do zrębic jedziemy cały czas niebieskim szlakiem. W Zrębicach zmieniamy szlak na czerwony rowerowy i nim jedziemy, aż do skrzyżowania się szlaków czerwonego, czarnego i zielonego. Wjeżdżamy w drogę po lewej stronie (widać przystanek PKS) i tą drogą jedziemy, aż do samej Bramy Twardowskiego. Pod Bramą chwila odpoczynku i wracamy.
Jedziemy zielonym szlakiem (przed wsią szlak odbija w lewo w kierunku lasu). Szlakiem kierujemy się aż do zamku w olsztynie. Po drodze mijamy m.in. Kamieniołom Warszawski, Pustynie Siedlecką, rezerwat Sokole Góry. Odcinek bardzo przyjemny dla tych co uwielbiają leśne drogi (niektóre miejsca strasznie rozkopane przez quady...). Z rynku w olsztynie kierujemy się na kusięta. W kusiętach przed przejazdem kolejowym odbijamy w lewo i jedziemy do wysokości drogi, która pokieruje nas do rezerwat Zielona Góra (zwrócić uwagę na oznakowanie szlaku -> kierujemy się szlakiem czerwonym rowerowym). Szlak doprowadzi Nas aż do Mirowa. W mirowie przejżdżamy przes most i jedziemy cały czas prosto, w między czasie przecinamy główną drogę. Jedziemy aż do Rędzin. W Rędzinach dojeżdżamy do asfaltu i tam zaraz na zakręcie obijamy w prawo. Jedziemy tak jak droga prowadzi przejeżdżając przez wszystkie skrzyżowania prosto. Meta:)
