Drogę zaczynamy w Pruszkowie. Z Ulicy Bolesława Prusa skręcamy na wysokości stadionu Znicza na wiadukt. Za wiaduktem czeka nas rondo, jednak nie przejmując się nim jedziemy dalej prosto. Ulica Poznańska przechodzi w 3maja a następnie w Ceramiczną. Do Kościoła Żbikowskiego będziemy mieli chodnik, jednak dalej czeka nas kilka kilometrów męczarni, spory ruch i okropne doły. Na wysokości Ołtarzewa przekraczamy trasę E30, popularną "Poznańską". Dalej czeka nas piękny krajobraz. Spokojne drogi praktycznie pozbawione ruchu, ogromne pola, swojskie zapachy. Za Poznańską jedziemy ul. Umiastowską aż do Umiastowa, tam skręcamy w 718 - mimo oznaczenia ruch bardzo mały. Drogą tą dojedziemy do Borzęcina Dużego. Małej miejscow...
ości, z boiskiem, Kościołem, jednym supermarketem i remizą strażacką. Nie wiem co jest w tamtejszych okolicach, ale wręcz kocham tam przyjeżdżać. Spokój, cisza, pola. Blisko do Kampinosu. Wspaniałe małe wsie. Można zaobserwować piękny zachód słońca nad polami. To nas czeka jak tylko przekroczymy Poznańską. To wszystko sprawiło, że najchętniej i najczęściej tam przyjeżdżałem w tym sezonie i na pewno nie raz wpadnę w nadchodzącym. Ciekawostką jest pub dla rowerzystów Biker Pub, znajduje się on między Borzęcinem a Truskawem, mniej więcej na wysokości miejscowości Stanisłałów. Gorąco polecam te okolice każdemu rowerzyście z okolic!
