Trasa bardzo przyjemna na rower szosowy. Starujemy z Leszna i kierujemy się w kierunku Pawłowic. Przy pałacu skręcamy w lewo i kierujemy się do Krzemieniewa. Następnie na rondku w lewo i docieramy do skrzyżowania z DK 12, które przecinamy na wprost. Tu się kończy "płaski etap". Zaczynają się górki, brdzo fajny zjazd do Bojanic. Prosto docieramy do Czerwonej Wsi, gdzie skrecamy w prawo i po chwili dojeżdżamy do jednego z najmniejszych polskich miast - Krzywinia.
Tam skręcamy w prawo i robimy pętle Wieszkowo - Żelazno- Lubiń (mijamy klasztor) - Jerka - Krzywiń. Tutaj również jest trochę górek. Na odcinku od Lubinia do Krzywinia jest troszkę większy ruch samochodów. Wracamy do Czerwonej Wsi i skręcamy w lewo s...
krzyżowanie dalej niż wcześniej wyjechaliśmy. Czeka nas podjazd i zjazd do Miąskowa. Na końcu zjazdu ostry zakręt w prawo i jedziemy do Świerczyny.
Tam przy cmentarzu w prawo. Później w prawo i na rozwidleniu dróg w lewo na Grodzisko. Po lewej stronie widzimy tereny leśny na mapach zaznaczone jako teren crossowy. W Grodzisku czeka nas ostry podjazd. Po wyjeździe ze wsi po około kilometrze na skrzyżowaniu w prawo jedziemy do Osiecznej. Gdy już tam dojedziemy przy stacji benzynowej w lewo i prosto do Leszna prowadzi nas droga rowerowa. Nie jest niestety asfaltowa i tu już wybór czy na rowerze szosowym nią jechać czy jednak po staremu ulica. Na koniec podjazd i jesteśmy w Lesznie.
